Choć gości w pierwszy grudniowy czwartek mniej na jarmarku niż ostatnio, to jednak nasi kupcy humoru nie tracili. W końcu przy takiej aurze trudno się nie uśmiechać. A więcej klientów - jak zawsze - spodziewamy się w sobotę. Co prawda może pokropić, ale synoptycy dodają, że tylko przelotnie. Termometry pokażą 3 kreski powyżej zera.
Przypominamy, że dziś "Tygodnik Podhalański", a w nim kolejny, 59. już numer naszej "Gazety Targowej". Na placu rozszedł się do ostatniego egzemplarza, kto nie kupił - może to zrobić do środy w sklepach i kioskach na całym Podhalu.