Pierwsza czerwcowa sobota ciepła i słoneczna, gości troszkę więcej niż w czwartek, niemniej straty handlujących wciąż rosną. I tak będzie, dopóki granica pozostanie zamknięta i nie będziemy mogli liczyć na naszego głównego, słowackiego klienta.
W sprawie otwarcia małego ruchu granicznego w naszym regionie - by Słowacy mogli przyjeżdżać na zakupy na jarmark do Nowego Targu i Jabłonki - zaapelowała niedawno do rządu Rada Powiatu Nowotarskiego. Nam pozostaje czekać na rządowe decyzje i mieć nadzieję, że ten marazm długo już nie potrwa.