Od dziś do niedzieli na naszym jarmarku trwa akcja pomocy mieszkańcom tej spiskiej miejscowości. Przypomnijmy, 19 czerwca pożar strawił kilkadziesiąt domów i budynków gospodarczych, pozbawiając wiele rodzin dobytku i dachu nad głową. Liczy się każda pomoc, każda złotówka.
Dzisiejsza zbiórka na jarmarku wypadła znakomicie, po godzinie do puszki - z którą od stoiska do stoiska przemierzał targowe aleje niezawodny Paweł Leja wraz z piszącym te słowa - nie dało się już wcisnąć żadnego banknotu. Datki wrzucali również klienci.
W sobotę jeszcze raz przespacerujemy się między stoiskami w alejkach, do których jeszcze nie dotarliśmy, ale zachęcamy też do wrzucania datków do puszek ustawionych aż do niedzieli w czterech miejscach - na parterze „Kupieckiego Dworu”, w restauracji „Czarna Owca”, w grill-barze "U Romka" oraz w biurze spółki "Nowa Targowica".