Gości na pierwszy rzut oka całkiem sporo. Przeważają polscy turyści, spędzający wakacje na Podhalu. Nasi głowni klienci, Słowacy, w dobie koronawirusa wciąż niestety niechętnie podróżują. Szkoda, bo stoisk i towarów cała masa, a położony na potężnym terenie jarmark na pewno bezpieczniejszy pod względem zakupów niż sklepy. Liczymy jednak, że będzie się to z tygodnia na tydzień zmieniać i - jak zawsze - serdecznie wszystkich zapraszamy.
W swoje podwoje zapraszają też dwie znajdujące się na naszym targowisku galerie - „Kupiecki Dwór” oraz „Galeria Targowa”, w których czynne są już wszystkie butiki, oraz oczywiście „Czarna Owca” - największa drewniana restauracja w Polsce znana już doskonale ze swojej świetnej kuchni i obszernego menu.
Przypominamy, że dziś w „Tygodniku Podhalańskim” kolejny, 74. już numer naszej „Gazety Targowej”. Tygodnik dostępny będzie aż do najbliższej środy w sklepach i kioskach na całym Podhalu.