Do świąt pozostał miesiąc, do dnia św. Mikołaja zaledwie dwa tygodnie, nie dziwi więc, że najpiękniejszy w kraju targ mruga kolorowymi lampkami i świecącymi ozdobami, że prawdziwe na nim zatrzęsienie choinek, zabawek, reniferów, Mikołajów.
Dziś niestety - po świetnej minionej sobocie - gości jak na lekarstwo. Trochę więcej klientów przechadzało się główną aleją, w alejkach natomiast pustki. Cóż, sezon jesienny dobiegł końca, grudzień za pasem, liczymy jednak, że kilka dobrych przedświątecznych sobót jeszcze przed nami.
Dziś za to świetnie sprzedawał się „Tygodnik Podhalański” z 32. już wydaniem naszej „Gazety Targowej”. Kto nie kupił na placu, może to zrobić do środy w kioskach i sklepach na całym Podhalu.