Troszkę więcej było ich jak zwykle w głównej alei i przy ul. Targowej, przy stoiskach z warzywami i kwiatami, na szybkich zakupach. W boczne alejki zapuszczał się już jednak mało kto, choć przecież stragany kusiły jak zawsze bogatą ofertą.
Niestety, pewnych spraw nie da się „przeskoczyć”, nie mamy na nie wpływu, możemy tylko zaciskać zęby, robić swoje i czekać na lepszy czas - czas bez COVIDA-19.