Wydawało się, że ruchu z ubiegłej soboty nic już przebić nie jest w stanie, to myślenie okazało się jednak błędem. Bo dziś nasz jarmark został dosłownie zalany przez odwiedzających - jak podczas jesiennych sezonów handlowych za dawnych, dobrych lat. Przeważali goście zza naszej południowej granicy, którzy do samochodów i autokarów wracali z siatkami pełnymi zakupów, ale i rodzimych klientów nie brakowało. Zwłaszcza, że do 1 listopada już tylko dwa tygodnie, a takiego wyboru kwiatów i zniczy jak u nas, nie znajdą nigdzie.
Do końca jarmarku jeszcze kilka godzin, naszym gościom życzymy udanych zakupów, a kupcom - dobrych utargów.
Przypominamy o jutrzejszej giełdzie samochodowej i targach staroci. Pogodę synoptycy przewidują podobną do dzisiejszej, a więc na spacer po najpiękniejszym w Polsce jarmarku - idealną.