Co prawda pierwsza styczniowa sobota była lepsza niż miniony czwartek, narzekania jednak wciąż sporo. I trudno się dziwić, bo choć naszych kupców już znacznie więcej niż przedwczoraj, to zbyt wielkiego utargu raczej spodziewać się dziś nie mogą. Przy takiej aurze gościom ze Słowacji nie chciało się wyjeżdżać w trasę, zresztą nikomu chyba nie uśmiechało się nawet wychodzić z domu.
Synoptycy jednak nas pocieszają - w najbliższy czwartek powinno wyjrzeć słońce, będzie też cieplej - plus 5 stopni. Sobota chłodniejsza - plus dwie kreski powyżej zera, ale - na szczęście - bez opadów.