Po słabym czwartku - słaba sobota, ale też wielkiego narzekania nie było, nasi kupcy - nauczeni doświadczeniem - dużego ruchu się dziś nie spodziewali. Czekają już na gości, którzy lada dzień zjadą na Podhale z całego kraju na wakacje. Aura też powinna im sprzyjać, bo choć największe upały czekają nas w najbliższą niedzielę i poniedziałek, to od wtorku synoptycy przewidują ochłodzenie. W czwartek - 21 stopni, w sobotę - tylko 19, ale wciąż słonecznie, więc pogoda na spacer po najpiękniejszym w kraju jarmarku - wymarzona.