Dawno czwartek nie był tak tłumny, zwłaszcza że pogoda też zachęciła do odwiedzenia najpiękniejszego w Polsce targu. Inna rzecz, że sporo na stoiskach słyszało się dziś narzekania, iż nasi goście to typowi turyści, a nie klienci, więc pieniędzy wielkich nie będzie. To jednak - dla każdego indywidualnie - okaże się po przeliczeniu utargów.
Całkiem nieźle sprzedał się natomiast „Tygodnik Podhalański” z 22. już wydaniem naszej „Gazety Targowej”. Kto nie nabył na placu od naszego przedstawiciela, może to zrobić aż do środy w sklepach i kioskach na całym Podhalu. Również w otwartym w ubiegłym tygodniu naszym kiosku w „Kupieckim Dworze”. Przypomnijmy, jest on czynny w czwartki i soboty od godz. 7 do 14, a w niedziele - od 9 do 13.