Dobry handlowy dzień zwiastował nam już miniony czwartek, kiedy gości było całkiem sporo, a wszak wiadomo, że czwartki od sobót są znacznie gorsze. Liczyliśmy więc na naprawdę udaną sobotę, troszkę tylko niepewności wnosiły prognozy pogody i alerty o silnym wietrze i opadach.
Póki co aura dopisuje, a goście na nasz jarmark wciąż dojeżdżają. Coraz większą mamy więc nadzieję, że do końca dnia handlowego pogoda jarmarku nam nie popsuje, klienci opuszczą go z torbami pełnymi zakupów, a nasi kupcy będą zadowoleni z utargów, czego szczerze im życzymy.