
Przedostatnia lipcowa sobota powitała nas deszczem, który na szczęście ustał już po godzinie 10. Pustawe rano alejki zaczęły się dość szybko zapełniać, na parkingu po południowej stronie naszego placu przed południem wolnych miejsc już nie było, stopniowo wypełniał się ten po stronie północnej. Mamy nadzieję, że bezdeszczowa aura utrzyma się już do końca dzisiejszego handlowania, a naszym kupcom klientów nie zabraknie.
Optymistyczne są natomiast prognozy na kolejne targowe dni. Czwartek - według synoptyków - ma być słoneczny i ciepły - 27 stopni, sobota trochę chłodniejsza - 24 kreski, ale też w słońcu i też bez opadów.