
Dziś gości mniej niż w czwartek, co potwierdza tezę, że wakacyjne sobotnie jarmarki pod ich względem ustępują czwartkowym, powodu do narzekania jednak nie ma. Zwłaszcza, że pogoda dopisuje i wszystko wskazuje na to, że zapowiadane przez synoptyków deszcze i burze nadejdą już po zakończeniu dnia handlowego.
Turystów i mieszkańców serdecznie zapraszamy jutro na giełdę samochodową oraz na jarmark czwartkowy - pierwszy w sierpniu. Takiego wyboru i urozmaicenia, jak u nas - na Podhalu nie ma.