Na parkingu po południowej stronie placu miejsc nie było już po godz. 8, ten od strony północnej zapełniał się z minuty na minutę. Oprócz samochodów, stało na nim również kilka autokarów ze słowackimi rejestracjami. A na ul. Waksmundzkiej ok. godziny 11 już trzeba było chwilkę poczekać w korku.
Mamy nadzieję, że liczba gości przełoży się na utargi naszych kupców, czego - jak zawsze - szczerze życzymy.
W czwartek według meteorologów przelotne opady, sobota pochmurna, ma być za to cieplej - w czwartek 13, w sobotę - 11 stopni.