
Tego, że jarmark będzie słaby, wielu kupców spodziewało się od dwóch dni, sporo z nich również więc nie otworzyło dziś swoich straganów. Zagrożenie powodziowe w całej Małopolsce, podtopionych wiele miejscowości na Podhalu i deszczowe prognozy również na czwartek - na tłumy klientów nie sposób było liczyć.
Sobota - według prognoz - ma być już ładniejsza i na pewno cieplejsza, choć również może popadać i zagrzmieć.
Przypominamy, że dziś w „Tygodniku Podhalańskim” ukazała się kolejna, 23. już nasza „Gazeta Targowa”. Kto nie kupił Tygodnika na placu od naszego przedstawiciela, może to zrobić do najbliższej środy w sklepach i kioskach na całym Podhalu. Również w niedawno otwartym na naszym jarmarku punkcie w galerii „Kupiecki Dwór”.