Gości dzisiaj więcej niż w czwartek, ale powodów do zadowolenia nie ma. Gdyby liczbę odwiedzających dziś nasz targ porównać do tej, która odwiedzała nas przed pandemią, to moglibyśmy chyba powiedzieć: „słaby czwartek poza sezonem”. Tyle, że dziś nie czwartek, tylko sobota i to w szczycie jesiennego sezonu.
Nasi kupcy pracują - bo cóż im pozostaje, dbają o bezpieczne warunki handlu i o każdego klienta, uśmiech jednak to na ich twarzach bardzo rzadki gość. Mimo wszystko życzymy im nadziei i wytrwania, a naszym gościom - udanych zakupów. Zapraszamy, u nas - na potężnym terenie pod chmurką - na pewno są one bezpieczniejsze niż w sklepach, a asortyment na najpiękniejszym w Polsce jarmarku jest praktycznie nieograniczony.