Pogoda piękna i słoneczna, gości w alejkach naszego jarmarku sporo, ulicą Targową natomiast, gdzie kwiaty, owoce, warzywa - momentami trzeba się dziś było wręcz przeciskać. Liczymy, że wraz ze zbliżającą się jesienią, naszych miłych gości będzie z tygodnia na tydzień przybywać, choć szczyt jesiennego sezonu handlowego przypadnie, tradycyjnie, na przełomie października i listopada.
Przypominamy, że w poniedziałek nasze pociechy zaczynają szkołę, więc w sobotę ostatni dzwonek na szkolne zakupy na naszym targu. Zeszytów, tornistrów, artykułów piśmienniczych, piórników, i wszystkiego, co ze szkołą związane u nas prawdziwe zatrzęsienie. Podobnie zresztą, jak i wszelkiego innego asortymentu, bo przecież dobra wszelakiego w takim wyborze, jak u nas, nigdzie na Podhalu klient nie znajdzie.
Naszym gościom tradycyjnie przypominamy o naszych bezpłatnych parkingach - wystarczy po skręcie od strony miasta w ulicę Targową przejechać kilkadziesiąt metrów dalej, potężne place po obu stronach naszego targowiska czekają.