
Ostatnia styczniowa sobota - tradycyjnie - była pod względem klientów lepsza niż czwartek. Gościliśmy na najpiękniejszym w Polsce targowisku zarówno polskich turystów, jak i naszych klientów zza południowej granicy. Co prawda o tłumach mówić w tym zimowym czasie nie sposób, dla naszych kupców najważniejsze jednak to, że przed nami już tylko krótki luty, a w marcu powoli zaczniemy już wyczekiwać wiosennego sezonu handlowego.
Naszym gościom - jak zawsze - życzymy udanych zakupów, a kupcom - dobrych utargów.