Takich, jak dziś, jarmarków, życzymy sobie jak najwięcej. By ulicą Targową dotrzeć na plac, trzeba było się przeciskać, bo głowa przy głowie. Na samej zaś Targowej - samo zdrowie i piękno, czyli warzywa, owoce i kwiaty. Oprócz borówek amerykańskich, są już nasze, leśne, są maliny.
Na targu natomiast nasi kupcy - którzy na dzisiejsze utargi raczej nie będą narzekać - w komplecie, na stoiskach asortyment z każdej niemal dziedziny, w alejkach język polski, mieszający się ze słowackim.
Zapraszamy na jutro - na niedzielną giełdę samochodową, której, tradycyjnie, towarzyszyć będą mniejszy jarmark i targi staroci. Dzień - według synoptyków - taki, jak dziś, słoneczny, ale nie upalny, temperatura 25 stopni.
Jak zwykle, przypominamy o naszych bezpłatnych parkingach, zarówno po lewej, jak i prawej stronie ul. Targowej. Wystarczy za zakrętem przy zajezdni MZK jechać kilkadziesiąt metrów dalej, do terenu zarządzanego przez spółkę Nowa Targowica.