Słoneczny jarmark z protestem w tle (galeria zdjęć)
Na brak gości narzekać dziś nie mogliśmy. Piękna pogoda sprawiła, że alejki były pełne i wszystko wskazuje na to, że po „chudych” zimowych miesiącach zaczynamy odrabiać straty.
Oprócz turystów i klientów odwiedzili nas po raz drugi
miejscy inkasenci, pobierający podwyższoną od marca przez władze miasta opłatę
targową. I znów wielu kupców niezgadzających się ze skandaliczną podwyżką,
przygotowało dla nich 1- i 2-groszówki.
Po raz kolejny odwiedziła nas też skarbówka, choć już
nie w takiej sile, jak dwa dni temu.
Przypominamy, że w najbliższy czwartek w „Tygodniku
Podhalańskim” kolejne wydanie naszej „Gazety Targowej”, a w nim m.in. obszerna relacja
z wydarzeń sprzed dwóch dni.
Poranna szarówka i mróz sprawiły, że skromny pod względem gości był czwartkowy jarmark. Sprzedający więcej spodziewają się, jak zwykle, po sobocie, choć nie ukrywają, że na prawdziwie tłumne targi poczekać im przyjdzie do wiosny.
Tradycyjnie w sobotę, zachęcamy do obejrzenia najnowszych, dzisiejszych zdjęć z jarmarku i naszych galerii handlowych i zapraszamy na jutro, na niedzielną giełdę samochodową, której - jak zawsze - towarzyszyć będzie mniejszy jarmark oraz targi staroci.
Przed nami jeszcze tylko trzy czwartki i trzy soboty tradycyjnie słabszego dla handlu „pod chmurką” lutego i powoli wyglądać zaczniemy wiosennego sezonu handlowego. Ale przecież nigdy nie jest tak, by nasz jarmark świecił pustkami, więc i dzisiaj gościliśmy na najpiękniejszym polskim targu zarówno rodzimych turystów, spędzających ferie zimowe na Podhalu, jak i naszych stałych, słowackich klientów.