Sobota z gośćmi (galeria zdjęć)
Po ostatnich, bardzo „chudych” jarmarkach, dziś było trochę lepiej, na naszym placu znów słuchać było język słowacki.
Jak zwykle najwięcej gości przechadzało się główną
aleją, ale pozostałe alejki - mimo że to luty, a więc miesiąc w roku najgorszy
- też pustkami nie świeciły. Czy opłaciło się dziś handlować - zobaczymy jednak
dopiero po południu, po podliczeniu utargu.
Przypominamy, że w najbliższy czwartek w „Tygodniku
Podhalańskim” kolejne, dwunaste już wydanie naszej „Gazety Targowej”. Jak zawsze
będzie ją można nabyć na placu od naszego przedstawiciela.
Parkingi pełne samochodów, sporo słowackich autokarów, przy ul. Targowej i w głównych alejach tłumy klientów, w alejkach bocznych też ich sporo. Ostatnią wrześniową sobotę na naszym jarmarku można już chyba uznać za dzień inaugurujący jesienny sezon handlowy „pod chmurką”.
Za dwa dni początek kalendarzowej jesieni, więc nasi kupcy z niecierpliwością wyglądają jesiennego sezonu handlowego. Już dziś mieli jego przedsmak - przy pięknej, słonecznej pogodzie alejki naszego jarmarku były pełne gości, wśród których coraz więcej naszych stałych klientów zza południowej granicy.