
Styczeń i luty to, tradycyjnie, najsłabsze dla handlu pod chmurką miesiące w roku. Po tłumnych jarmarkach w sezonie jesiennym, a potem przedświątecznym, przychodzi czas skromniejszych targów, który trwa do marca, kiedy to rozpoczyna się wiosenny sezon handlowy. Nigdy nie jest jednak tak, by nasz jarmark świecił całkowitymi pustkami, w zimie liczyć możemy na gości, którzy na Podhalu spędzają ferie. Pamiątki, skóry, kożuchy, oscypki - tego na targu zatrzęsienie, a przecież wypada przywieźć do domu „kawałek góralszczyzny”.
Na szczęście jesteśmy już w połowie krótkiego lutego, a od marca nasi kupcy wyglądać już zaczną wiosennego sezonu, którego apogeum przypadnie przed Wielkanocą, więc na stoiskach już dziś coraz więcej wiosennego asortymentu.
Jak zwykle w czwartek, zachęcamy do obejrzenia najnowszych, dzisiejszych zdjęć z jarmarku i naszych galerii handlowych, zapraszamy na sobotę oraz na niedzielną giełdę samochodową, której - jak zawsze - towarzyszyć będzie mniejszy jarmark oraz targi staroci.