
Ostatnia w tym roku sobota przywitała nas roztopami i kałużami, po okazałym bałwanie w wesołej alejce numer 6 nie ma już śladu. Szarówka za oknem i perspektywa jazdy po mokrych drogach też pewnie zniechęciła wielu słowackich gości do wyprawy na najpiękniejszy w Polsce jarmark, niemniej - choć przestój świąteczno-noworoczny tradycyjnie na placu widać - tragedii nie było.
W przyszłym tygodniu - pierwszym w roku 2019 - znów będzie zimowo, temperatury spadną poniżej zera.
Pojutrze Sylwester, więc raz jeszcze życzymy naszym Kupcom i Klientom, by Nowy Rok przyniósł z sobą jak najwięcej radości, by dopisywało zdrowie, a naprzeciw wybiegały dobre serca i ciepłe spojrzenia.