W ostatni wrześniowy czwartek sporo było na naszym jarmarku narzekania. Ale nie dziwota, bo klientów nadal niewielu.
- Rok temu koniec września był już naprawdę dobry, nie wspominając o tym, co było dwa lata temu. A teraz trudno nawet porównywać - takie głosy słyszeliśmy dziś najczęściej wśród naszych kupców, zawiedzionych dodatkowo tym, że wczorajszy jarmark w Jabłonce, na którym wielu z nich pracuje, również nie spełnił oczekiwań.
No cóż, trzeba mieć nadzieję, że najbliższa sobota ten dzisiejszy jarmark choć w części zrekompensuje.
Świetnie natomiast - do ostatniego egzemplarza - rozszedł się na naszym targu „Tygodnik Podhalański” z 28. już wydaniem naszej „Gazety Targowej”. Kto nie kupił na placu, może to zrobić aż do środy w kioskach i sklepach na całym Podhalu.