O ile czerwiec pod kątem odwiedzin naszych sąsiadów był całkiem niezły i kupcy liczyli na stopniowy powrót do normalności, o tyle teraz te nadzieje znów się oddalają. Powód - kontrole słowackie na granicach i obawa przed kwarantanną dla osób w pełni nie zaszczepionych. Co prawda liczymy, że tych będzie przybywać, niemniej znów pozostało nam czekanie na słowackich gości, którzy przed pandemią byli przecież naszymi głównymi klientami. Czekamy więc.
Na szczęście chociaż pogoda była dziś dla nas łaskawa - ani deszczu i burz, ani nużących upałów. Podobnie ma być w sobotę, liczymy więc, że goście dopiszą. W końcu soboty pod względem handlu są zazwyczaj od czwartków lepsze.