Co prawda nigdy nie jest tak, by w sobotę nasz plac świecił całkowitymi pustkami, więc i dziś gości - zwłaszcza słowackich - przewinęło się przez niego całkiem sporo, niemniej przy pięknej pogodzie pewnie byłyby ich tłumy. Lejący jednak przez całą noc deszcz i mocny wiatr zniechęciły naszych klientów do odwiedzin na najpiękniejszym w Polsce placu targowym. A dla tych, którzy przyjechali, najbardziej potrzebnym rekwizytem był parasol lub peleryna.
Paskudna pogoda - według prognoz - ma się niestety przez następny tydzień utrzymywać, choć w czwartek już cieplej, mniej chmur i sporo słońca.
Przypominamy też, że w czwartek w „Tygodniku Podhalańskim” kolejny, 28. już numer naszej „Gazety Targowej”. Jak zwykle będzie go można nabyć na placu od naszego przedstawiciela.