Jeszcze jednak tylko dwa, maksymalnie trzy czwartki i wszystko wróci do normy, czyli soboty znów będą dla naszych kupców lepsze. Wakacje dobiegają wszak końca, polscy turyści wrócą do domów, a głównym klientem będzie znowu gość zza naszej południowej granicy.
Dziś pogoda do handlowania była idealna, oszczędziły nasz zarówno upały, jak i deszcze. Liczymy, że w sobotę będzie podobnie.
Przypominamy, że w dzisiejszym wydaniu „Tygodnika Podhalańskiego” kolejne - już 25. wydanie naszej „Gazety Targowej”. Tygodnik na jarmarku sprzedawał się bardzo dobrze, a kto nie kupił na placu od naszego przedstawiciela, może to zrobić aż do środy w sklepach i kioskach na całym Podhalu.